Magdalena i Rafał – Sesja plenerowa w Łagowie

Sesja poślubna Magdy i Rafała była mocno zróżnicowana – lubię takie. Gdy jedziemy z młodą parą gdzieś dalej, gdzie naszym celem jest jakiś „duży” plener (jak np: wyjazd w góry, nad morze, za granicę) to zwykle skupiamy się na fotografowaniu właśnie w tym miejscu docelowym. W przypadku sesji w „mniejszych” miejscach lubię odwiedzić ich kilka (oczywiście wcześniej planując wszystkie miejsca, które zamierzamy odwiedzić). Takimi „mniejszymi” miejscówkami na sesję (co to w ogóle za określenie? ;) ) są lokalne miejsca, jak lasy, jeziora, plaże, pobliskie parki, zamki.. Czasem bywa tak, że potrafimy wyczerpać wszelkie możliwości na sesji w jednym miejscu, mamy jeszcze czas, więc odwiedzamy też inne miejsca, dzięki czemu sesja robi się bardziej zróżnicowana, właśnie ze względu na zmianę miejsca.
Jednocześnie ze zmianą miejsca na sesję, w trakcie jej trwania, jest też zmiana światła. Gdy w jednym miejscu jest cień, w innym może pojawić się słońce. Tak też było na sesji Magdy i Rafała. Pierwszą część zrobiliśmy na łódce (jeden z moich ulubionych motywów, jeśli tylko para młoda lubi wodę), drugą na pomoście i wokół zamku, natomiast trzecią w Niesulicach w ośrodku żeglarskim. Naprawdę długo czekaliśmy na „złotą godzinę”, słońce jak na złość nie chciało się przebić przez chmury, aż wreszcie, dosłownie parę minut przed zachodem wyszło! Udało nam się zrobić parę „złotych” zdjęć :)